Nieumiejętna komunikacja korporacyjna może spowodować kryzys wizerunkowy, a w najgorszym przypadku doprowadzić do bankructwa firmy. Pomyłka rzecznika NRD-owskich komunistów Güntera Schabowskiego doprowadziła nie tylko do obalenia Muru Berlińskiego, ale przyspieszyła upadek całej NRD.
„Połowa reporterów na sali dosłownie zasypiała. Ja również przysypiałem, bo przyleciałem poprzedniej nocy” – wspomina Tom Brokaw, korespondent NBC w latach 1982-2004. Był on jednym z dziennikarzy uczestniczących w konferencji prasowej zorganizowanej 9 listopada 1989 roku w NRD-owskim Międzynarodowym Centrum Prasowym. W jej trakcie rzecznik SED (Socjalistycznej Partii Jedności Niemiec) Günter Schabowski miał przedstawić nowe przepisy ułatwiające obywatelom NRD przekraczanie granic. Aby wyjechać, musieli oni jednak zdobyć pozwolenie biura paszportowego na posterunku policji.
W listopadzie 1989 roku NRD-owska gospodarka dogorywała. „Przyszłość NRD stała pod znakiem zapytania. Dziennie za granicę uciekało ok. 300 – 500 osób” – wspominał Schabowski po 20 latach, w rozmowie z BBC World Service. „Krwawiliśmy. Musieliśmy coś zrobić, żeby odzyskać poparcie” – zaznaczył rzecznik SED. Wieloletni przywódca państwa Erich Honecker stracił poparcie nawet wśród partyjnych towarzyszy. 17 październka 1989 roku został odsunięty od władzy a jego następca, Egon Krenz, postanowił wprowadzić reformy w celu poprawy nastrojów społeczeństwa. Ekipa Krenza przygotowała m.in. nowe przepisy paszportowe, których projekt był gotowy 8 listopada. Nazajutrz zostały one zaakceptowane przez Politbiuro SED, a ich główne założenia miały być przedstawione dziennikarzom przez Schabowskiego na wieczornej konferencji. Szkopuł w tym, że rzecznik SED nie był obecny na posiedzeniu i nie miał czasu dokładnie zapoznać się z nowymi przepisami. Dodatkowo do jego rąk trafił projekt, który miał być jeszcze przyjęty przez rząd.
W trakcie konferencji Schabowski próbował wyjaśnić nowe przepisy, przytoczył m.in. ustęp dotyczący wydawania pozwoleń. Uwagę dziennikarzy przyciągnęło jednak co innego: fragment o tym, że „wyjazd na czas nieokreślony jest możliwy przez wszystkie przejścia graniczne z RFN”. „Kiedy te przepisy wejdą w życie” – dopytywały osoby z sali. „Z tego co wiem, natychmiast, bezzwłocznie” – odpowiedział niezdecydowanym tonem Schabowski, po ponownym przejrzeniu dokumentu. „O tym zadecyduje Rada Ministrów” – dodał cicho siedzący obok minister handlu zagranicznego Gerhard Beil. Jednak nikt nie zwracał już uwagi na jego słowa.
O godzinie dwudziestej zachodnioniemiecka stacja ARD podała informację o otwarciu granic między dwoma niemieckimi państwami. Wzdłuż Muru zaczęły gromadzić się tłumy berlińczyków, czekających na otwarcie punktów granicznych. Strzegący ich wschodnioniemieccy pogranicznicy nie otrzymali żadnych instrukcji, ponieważ nie poinformowano ich o wprowadzeniu nowych przepisów paszportowych. Pod presją tłumu, do północy otwarto wszystkie bramy.
„Nie powiedziałbym, że jestem bohaterem, który otworzył granice – prawdę mówiąc starałem się ratować NRD” – wspominał Schabowski w rozmowie z BBC, przeprowadzonej w 2009 roku. „9 listopada dalej byłem zadeklarowanym komunistą. Otwarcie Muru nie było gestem humanitarnym, tylko taktycznym posunięciem pod społeczną presją” – dodał były rzecznik SED. Za błąd i mimowolny udział w obaleniu Muru Berlińskiego wydalono go z partii w 1990 roku. W 1997 roku został skazany przez sąd RFN jako współodpowiedzialny za wprowadzenie przepisów, na podstawie których NRD-owscy pogranicznicy strzelali do uciekinierów. Ułaskawiono go w 2000 roku.
Karol Schwann
Wykorzystane źródła:
YouTube, Tom Brokaw – Interviewing Schabowski confirmed that the East/West border in Berlin was open, 12.06.2012; legacy.wilsoncenter.org, DOCUMENT No. 8 Günter Schabowski’s Press Conference in the GDR International Press Center [transkrypt]; telegraph.co.uk, Berlin Wall: East German spokesman admits triggering collapse of Wall, Damien McElroy, 10.11.2009; Newseek Historia, Rewolucja jednej nocy, Piotr Osęka, listopad 2014