Po euro ekipa Andrzeja Dudy ma zamiar przenieść kampanię na tematy zdrowia i bezrobocia. Jednak te zagadnienia to domena rządu, więc ciężko będzie powiązać je z osobą Bronisława Komorowskiego – czytamy w Dzienniku Gazecie Prawnej.
„Lekarze powinni nie liczyć, tylko leczyć” – to przesłanie z najnowszego spotu Andrzeja Dudy, w którym prezentuje się w towarzystwie prof. Zbigniewa Religi. PiS po temacie euro chce punktować PO za niezrealizowane obietnice. Jak wskazuje Grzegorz Osiecki, autor artykułu, jedną z nich będzie informatyzacja służby zdrowia. „Flagowe programy, takie jak e-recepta, elektroniczna karta ubezpieczenia społecznego sprzęgnięte z informatycznym systemem służby zdrowia miały wejść w życie najpóźniej w tym roku” – wylicza Osiecki. Większość tych rozwiązań, jak czytamy dalej, ma jednak wejść z dwuletnim opóźnieniem.
Kandydat PiS-u chce także skupić się na kwestii bezrobocia, obecnego wśród grupy najmłodszych. „Słabym punktem ofensywy PiS może być jednak próba przywiązania obu tych tematów do prezydenta – polityka zdrowotna i kwestie rynku pracy to domena rządu” – stwierdza autor.
Odpowiedzią Bronisława Komorowskiego ma być kampanijne przesłanie dotyczące bezpieczeństwa w różnych aspektach: zewnętrznym, wewnętrznym, finansowym czy demograficznym. Jednak w przypadku prezydenta nie będą to radykalne deklaracje, bo nie ma on wyrazistego stanowiska. Dlatego jego sztab chce, by poruszał kwestie budzące społeczne emocje – czytamy w Dzienniku Gazecie Prawnej. (mw)