„W tym sezonie obrzucanie się błotem nie przynosi oczekiwanych korzyści”, o stylu uprawiania marketingu politycznego w USA piszą publicyści Dziennika. W swym artykule przekonują, że tzw. czarny PR, dotychczas skuteczny, w obecnie toczącej się kampanii prezydenckiej nie sprawdza się.
Zdaniem amerykańskiego politologa Jona Herberta, cytowanego w tekście, w Stanach, próbując oczernić politycznego przeciwnika, najczęściej zarzuca mu się brak doświadczenie i ekstremistyczne poglądy. Takich argumentów do niedawna używał sztab McCaina wobec Obamy. Z kolei sztabowcy kandydata Demokratów jeszcze kilka dni temu ujawnili informacje z przeszłości McCaina, które miały wywołać wokół niego skandal.
W obu przypadkach oczerniająca kampania nie zadziałała, a słupki poparcia ani drgnęły, piszą Eliza Sarmacka-Mahoney i Jaromir Kamiński. A jeśli czarny PR nie zadziałał to może pomoże inna metoda. W amerykańskich księgarniach, jak podaje Dziennik.pl, pojawiły się właśnie komiksowe biografie obu kandydatów. Wspomniani politycy prezentują się w nich niczym superbohaterowie. (ał)
