„Informuję, że Miasto Opole wypowiada TVP umowę dotyczącą organizacji 54. Krajowego Festiwalu Piosenki Polskiej w Opolu” – ogłosił w poniedziałek 22 maja Arkadiusz Wiśniewski. Prezydent miasta uznał wówczas, że państwowa telewizja nie wywiązywała się z zapisów umowy. Chodziło o decyzje kilkunastu artystów, którzy w związku z aurą politycznego sporu ogłosili swoje rezygnacje z występów. Prezydent Opola miał wówczas zaproponować przełożenie Festiwalu na późniejszy termin.
Czytaj więcej:
Festiwal w Opolu: fala rezygnacji artystów, prezydent miasta reaguje
Niedawno odbyła się jednak nadzwyczajna sesja Rady Miejskiej, na której politycy wezwali prezydenta Opola do wznowienia negocjacji z TVP w sprawie Festiwalu – podaje polsatnews.pl.
Zdaniem jednego z radnych, jedynie narodowy nadawca miałby szansę zapewnić odpowiedni wkład techniczny i finansowy w imprezę rangi corocznego KFPP w Opolu. Gwarancję odpowiedniego poziomu i apolityczności Festiwalu miałaby dać rada programowa, której powołanie postulowali radni.
Czytaj więcej:
Dziwny jest ten (festiwalowy) świat
Radni domagali się ponadto kolejnych wyjaśnień w sprawie rezygnacji Opola ze współpracy z TVP oraz aktualnego stanu przygotowań do jesiennej imprezy – podaje źródło. Prezydent Arkadiusz Wiśniewski nie ujawnił jednak szczegółów.
Opolscy radni przyjęli rezolucję w sprawie kontynuowania rozmów z TVP. Zastrzegli jednak, że dokument nie zamyka prezydentowi miasta drogi do poszukiwania innego rozwiązania – czytamy. Prezydent Opola zorganizował też sondę na Facebooku, w której zapytał, czy zdaniem mieszkańców miasta „rezygnacja z rozmów z innymi mediami i postawienie na TVP ma sens”. 90 proc. osób stwierdziło, że nie.
Źródło: facebook.com/PrezydentOpola/
(mp)
Zdjęcie główne: facebook.com/MiastoOpole
