Organizatorzy Letnich Igrzyskach Olimpijskich w Tokio poinformowali, że rezygnują z wybranego logo, które zaprezentowano pod koniec lipca. Powodem zmian są zarzuty o plagiat – podaje portal wsj.com.
Autorem logo Igrzysk w Tokio przedstawiającego literę T z czerwonym kółkiem jest japoński projektant Kenjiro Sano. Zaraz po oficjalnym przedstawieniu wybranego logo pojawiły się opinie o podobieństwie znaku do logo Theatre de Liège w Belgii. Jak czytamy, Olivier Debie, który stworzył logo teatru, stwierdził, że podobieństwo jest „uderzające” i wniósł o powstrzymanie się w wykorzystaniu logo autorstwa Sano.
Jak poinformował Toshiro Muto, szef Komitetu Organizacyjnego Igrzysk w Tokio, Komitet otrzymał także informacje na temat ewentualnych podobieństw między pierwotnym planem logo autorstwa Sano i projektem plakatu do wystawy o niemieckim drukarzu Janie Tschicholdzie. Jak czytamy, Sano przyznał przed komisją, że w prezentacji, która obrazowała, jak logo może być wyświetlane w miejscu publicznym, bez pozwolenia wykorzystał obrazy innych autorów. Sano nie skomentował sprawy. Według Muto utrzymuje w kontaktach z komisją, że nie doszło do skopiowania projektu, a niedociągnięcia w wykorzystaniu zdjęć miały miejsce tylko w przypadku wspomnianej prezentacji i wynikały z przekonania, że powstaje ona jedynie na potrzeby wewnętrzne.
Jak czytamy dalej, Muto poinformował, że znak nie uzyska już poparcia Japończyków. Powiedział także, że szanują stanowisko Sano, lecz siedmiu z ośmiu członków panelu, który pierwotnie wybrał projekt Sano stwierdziło, że logo powinno zostać wycofane. Odbędzie się więc konkurs na nowe logo. (mb)