Osobista marka człowieka

CEO Magazyn Kadry Zarządzającej publikuje esej Amira Jana Fazlagicia na temat marki człowieka. „Andy Warhol powiedział, że »w przyszłości szczęście będzie oznaczało możliwość zostania sławnym raz w życiu przez 10 minut«. (…) Sukces finansowy coraz częściej jest związany z sukcesem medialnym. Biznesmeni stają się ikonami popkultury, a ikony popkultury stają się biznesmenami” – czytamy.
Autor twierdzi, że era Internetu zmieniła sposób kreowania wizerunku: „Mówi się, że Hitler nigdy by nie doszedł do władzy, gdyby społeczeństwo niemieckie miało dostęp do telewizji. Hitler mógł czarować swoich wyborców przez radio. Dzisiaj telewizja sprawuje rząd dusz.”
Kluczem do kreowania marki jest multimedialność – ocenia autor i podaje jako dowód przykład Sashy Barona Cohena, który stworzył trzy wizerunki medialne i odniósł w kategoriach medialnych i biznesowych oszałamiający sukces. Autor podaje również definicję marki osobistej – to „utrwalone w otoczeniu skojarzenia i opinie odnośnie danej osoby. Jest to mentalny obraz, który pojawia się w umysłach, gdy wspominane jest nazwisko właściciela marki. Marka osobista kojarzy się z korzyściami natury materialnej (co mogę osiągnąć współpracując z daną osobą?) oraz niematerialnej (jakie doznania emocjonalne wyniosę z obcowania z daną osobą?)”.
Budowa marki osobistej polegać więc będzie na opracowaniu listy korzyści, jakie mogą odnieść osoby obcujące z właścicielem marki. Autor daje także w tekście konkretne rady dotyczące zachowania i wyglądu, które pomogą nam osiągnąć dobry wizerunek i wypracować osobistą markę, a cały esej podsumowuje słowami: „Pozory kompetencji są niemal tak samo ważne jak sama kompetencja”. (kako)