LinkedIn przypomina na swoim blogu niedawno wprowadzone metody wchodzenia z innymi użytkownikami w interakcje.
Oprócz nowych reakcji, przygotowanych na podobieństwo tych obecnych na Facebooku, serwis społecznościowy dla profesjonalistów podkreśla m.in. możliwość oznaczania osób na zdjęciach. Dodanie znacznika pozwala nie tylko lepiej opisać grafikę, lecz także automatycznie powiadomić sfotografowanego użytkownika LinkedIna, że uchwycił go nasz obiektyw – czytamy na blog.linkedin.com. Serwis wskazuje też, że od niedawna można wysyłać innym nagrania wideo w także w prywatnych wiadomościach, a nie, jak dotąd, głównie w publicznych komunikatach.
Zauważa też, że lista grup, do których dany użytkownik należy, oraz hashtagów, które obserwuje, znajduje się obecnie w lewym górnym rogu strony w wersji na przeglądarki. W aplikacji mobilnej natomiast wystarczy dotknąć swojego zdjęcia profilowego. (mp)