Prawie połowa z obecnych na V Kongresie Relacji Inwestorskich, którego organizatorem było Stowarzyszenie Emitentów Giełdowych, przyznała, że musiała w ubiegłym roku zmierzyć się z sytuacją kryzysową – czytamy w Parkiecie.
„Poważna sytuacja kryzysowa to taka, kiedy oficjalne raportowanie staje się niewystarczające. Wtedy spółka musi uruchomić wszystkie dostępne kanały komunikacji, takie jak np. spotkania z dziennikarzami, analitykami czy nawet media społecznościowe” – stwierdził Maciej Danielewicz, naczelny redakcji ekonomicznej PAP. „Dobra komunikacja jest obowiązkiem spółki, za który inwestorzy zapłacili, kupując jej akcje” – podkreślił Dariusz Grębosz, dyrektor działu relacji inwestorskich w PKN Orlen. I dodał, że „raportować trzeba wiarygodnie i rozsądnie”, pamiętając, że zawsze należy przekazywać najważniejsze informacje, aby nie doprowadzić do zalewu raportami. Podczas dyskusji pojawiły się jednak wątpliwości dotyczące zakresu raportowania. Chodziło przede wszystkim o zapisy prawa antymonopolowego, które wymagają, aby przedsiębiorcy ujawniali jak najmniej informacji o sobie. Przez to za antykonkurencyjne można uznać także raporty bieżące (uznane jako jednostronna wymiana informacji). „Może się pojawić obawa, że spółka publikując w swoim uznaniu informację cenotwórczą, manipuluje swoim kursem, zachęca konkurencję do negocjacji w sprawie przejęć: a lub ustalenia cen rynkowych” – czytamy w magazynie.
Z materiału dowiadujemy się również, że za działania antykonkurencyjne grożą kary w wysokości do 10 proc. rocznych przychodów przedsiębiorstwa. „Możliwe są też pozwy cywilne o odszkodowania” – przypomina Agnieszka Stefanowicz-Barańska, partner kancelarii Dentons. I wyjaśnia, że w przypadku dochodzenia w takiej sprawie kluczowe jest udowodnienie zamiaru przeprowadzenia działań zmierzających do ograniczenia konkurencji. Mirosław Kachniewski, prezes SEG, zwrócił ponadto uwagę: „Kwestie antymonopolowe nie dotyczą więc tylko największych podmiotów na rynku, ale wszystkich”. Co ciekawe, na pytanie, „czy jako szef działu relacji inwestorskich zaleciłbyś prezesowi przekazanie informacji ważnej dla inwestorów, choć mogącej ograniczyć konkurencję”, twierdząco odpowiedziało 35 proc. ankietowanych. (es)