„Przegiąłem, przepraszam” – powiedział Paweł Kukiz w rozmowie z wp.pl. Muzyk i polityk odwołał się tym samym do szeroko komentowanego wywiadu dla Telewizji Republika. Wystarczy jednak skorzystać z internetowej wyszukiwarki, by sprawdzić, że słowo „przepraszam” padało z jego strony ostatnio dość często.
Ostatni raz po rozmowie z Katarzyną Gójske-Hejke, dziennikarką Telewizji Republika, w programie „W punkt”. Jak relacjonuje onet.pl, pierwsze zgrzyty podczas rozmowy pojawiły się już przy okazji pytania o SKOKI-i. Przy punkcie dotyczącym finansowania partii politycznych Kukiz oskarżył prowadzącą program o sprzyjanie „stronie systemu”. Wywiad odbił się szerokim echem jednak dopiero ze względu na to, co Kukiz miał powiedzieć po wyjściu ze studia. Chodzi o słowa „Ty PiS-owska k…”, o czym poinformowała telewizja, choć dowodów nie przedstawia.
Miłosz Lodowski, rzecznik Kukiza, w rozmowie z Onetem rzeczywiście przyznaje, że takie zdanie padło, jednak zaznacza, że nie było skierowane do dziennikarki, a do samej stacji. W podobnym tonie mówi sam zainteresowany w wywiadzie dla portalu wp.pl.. „Stało się. Przegiąłem – wiem. Przepraszam”- przyznaje muzyk. „Jestem potwornie zmęczony ciągłymi wyjazdami, promowaniem referendum, atakami systemu. Potwornie” – dodaje.
Wystarczy wpisać w wynikach wyszukiwania hasło „Paweł Kukiz przeprasza”, by zobaczyć, że w ostatnim czasie muzyk miał sporo powodów do przeprosin . „Kukiz przeprosił Olejnik, ale nie cały TVN 24” – czytamy w wiadomosci.dziennik.pl. Portal odniósł się do rozmowy z Moniką Olejnik z maja tego roku. Dziennikarka powiedziała, że czuje się urażona tym, ze ówczesny kandydat na prezydenta nazwał TVN „reżimową telewizją”.
Paweł Kukiz przepraszał też Adama Hofmana za pomówienia – to informacja wpolityce.pl w czerwca. Wówczas zrobił to w imieniu sztabowca Miłosza Lodowskiego. Ten w poinformował na Facebooku, że były rzecznik prasowy PiS-u dzwonił do muzyka w sprawie miejsca na listach wyborczych. Plotkę zdementował Kukiz w rozmowie z portalem Press.
Przepraszać musiał także…wyborców za porównania Warszawy i Monaco, którego dokonał podczas programu Justyny Dobrosz-Oracz w TVP Info. Jego wypowiedż skomentował Piotr Guział, który powiedział, że „każdy wywiad (którego udziela Kukiz – przyp.red.) to jest wywalenie jakiegoś środowiska za burtę”. Paweł Kukiz odpowiedział też i na to. Na antenie Superstacji wyjaśnił nieporozumienie związane z analogią i zaznaczył, że chodziło mu o ludzi, którzy „współpracują z korporacjami, i bankami instytucjami łupiącymi, wyprowadzającymi z Polski kapitał”. Na końcu przeprosi samego Guziała… „jeżeli mu to sprawia taką satysfakcję”. (mw)