Wczoraj pisałam o aktywności w mediach społecznościowych. A dziś o tym, co jest najważniejsze przy prowadzeniu blogu. Wiele na ten temat możesz przeczytać w sieci. Moim zdaniem jednak najlepiej, najtreściwiej i najprecyzyjniej podaje to Mediapolis na swoim blogu.
Oto najważniejsze fakty:
1. Streszczaj się. Tekst internetowy powinien być zwięzły. Lepsze są teksty krótsze niż długie. Warto oszczędnie używać przymiotników i wszelkiego typu słów-ozdobników. Lepsze są zdania pojedyncze od zdań złożonych.
2. Dziel tekst. Akapity, o których stosowaniu niektórzy autorzy tekstów zapominają, w internecie są absolutnie niezbędne. Ułatwiają bowiem czytanie i nawigowanie po tekście. W internecie powinny być one krótsze niż w tekście drukowanym (dwa-trzy zdania na akapit).
3. Operuj konkretem. Niewiele jest osób, które w necie szukają poezji. Służy on raczej wyszukiwaniu konkretnych informacji. Im bardziej rzeczowy tekst, tym lepiej będzie oceniony przez użytkowników (i przez Google’a!).
4. Wymyśl właściwy tytuł. Najwyżej cenione w mediach drukowanych tytuły typu „gra słów” lub tworzące skojarzenia z kulturą (tytułami książek czy filmów) w internecie się nie sprawdzają. Tytuł powinien jak najlepiej oddawać to, co znajdzie się w tekście. I wcale nie musi być krótki (Google najlepiej „czyta” tytuły do 60 znaków).
5. Używaj odpowiednich czcionek i pogrubień . Czcionka times new roman, tak często spotykana w prasie drukowanej – bo do niej znakomita – wcale nie ułatwia czytania w necie. Lepiej tu stosować tak zwane czcionki bezszeryfowe. No i nie bać się boldowania! Pogrubienia w tekście ściągają uwagę internauty.
6. Rób wyliczanki. Wszędzie, gdzie trzeba coś wyliczyć, używaj listy numerowanej (jeśli np. podajesz kolejne kroki do wykonania albo coś w kolejności od najważniejszej do najmniej ważnej rzeczy) lub nienumerowanej (w pozostałych przypadkach).
7. Wstawiaj linki. Nie zapominaj o tym, co od początku odróżnia internet od papieru: internet jest hipertekstowy. Tak więc linki to jego immanentna część. Warto ułatwiać swoim czytelnikom zdobycie większej ilości informacji, odsyłając ich w konkretne miejsca w sieci.
8. Nie zapomnij o zdjęciach i video. Oprócz tego, że uatrakcyjniają tekst, są świetnie pozycjonowane przez Google (szczególnie kontent video – w sieci jest go po prostu znacznie mniej niż tekstu).
9. Zawsze pamiętaj, dla kogo piszesz. Stawiaj czytelnika oraz jego potrzeby i zainteresowania na pierwszym miejscu.
Więcej o aktywności w sieci, która wpływa na nasz wizerunek opowiem w trakcie szkolenia „Dobra marka to ja! Personal branding w erze mediów społecznościowych”, już 16.10. w Warszawie!
Każdy z uczestników weźmie udział w profesjonalnej sesji fotograficznej, realizowanej przez zawodowego fotografa, specjalizującego się w sesjach biznesowych.
Szczegółowy program szkolenia.
Zapisz się już dziś!
Zapraszam
Monika Walczak