12 września 2018 roku Polska Fundacja Narodowa zaprezentowała projekt „I love Poland”, w ramach którego chce szkolić nową generację polskich żeglarzy regatowych. Jego celem jest „realne zaistnienie polskiej bandery w światowym żeglarstwie” – czytamy na stronie pfn.org.pl.
„Takie wyzwanie to zadanie na przynajmniej cztery lata. Tyle mniej więcej czasu potrzeba aby zdobyć zarówno umiejętności jak i doświadczenie potrzebne do wygrywania wielkich regat. Do tego wszystkiego niezbędny jest sprawdzony, jednokadłubowy jacht treningowy, szybki i wymagający w żegludze, ale jednocześnie pozwalający nauczyć się wygrywać. Takie wymagania spełnia zakupiona przez PFN jednostka VO 70 trzeciej generacji. Załogi przeszkolone na VO 70 powinny umieć poradzić sobie później z kolejnymi modelami regatowymi takimi jak VOR65, IMOCA i następnymi” – wyjaśniają przedstawiciele PFN.
Autorzy projektu zaznaczają, że jest on otwarty dla wszystkich chętnych, którzy są gotowi na długie treningi, ciężką pracę oraz wyzwania, jakie wiążą się z żeglarstwem regatowym na najwyższym poziomie. Dodają, że w Polsce jest już grupa żeglarzy, którzy „z powodzeniem ścigali się w klasach olimpijskich i wiedzą, jak wygrywać regaty” czy brali udział w takich wydarzeniach jak Puchar Ameryki, The Race, Velux 5 Oceans i Transat. „Trzeba połączyć wszystkie nasze atuty i stworzyć drużynę, która może skutecznie konkurować i zwyciężać z najlepszymi” – czytamy dalej.
W konsekwencji projekt miałby efektywnie promować Polskę dzięki udziałowi polskich żeglarzy w najbardziej prestiżowych regatach, które są obserwowane przez „najważniejsze media oraz miliony ludzi na całym świecie”. (pp)