poniedziałek, 25 listopada, 2024

PiS-owscy spece

Media znów rozpisują się na temat PR-u Prawa i Sprawiedliwości. Tym razem wirtualne wydania dzienników przedstawiają sylwetki dwóch posłów PiS-u, odpowiedzialnych za kreowanie wizerunku partii .

Adam Bielan w rozmowie z Dziennikiem opowiada o początkach zaangażowania w marketing polityczny swojej partii. Mówi, że zaczął „zajmować się public relations, kontaktami z mediami, czyli czymś, co od zawsze było piętą achillesową prawicy”. Swe zaangażowanie w polityczny PR tłumaczy chęcią walki z opinią, że „polityk prawicy znaczy – nieskuteczny”. Zdaje on sobie sprawę, że „na całym świecie partie konserwatywne są gorzej traktowane w mediach, ale to z czym mamy do czynienia w Polsce jest poniżej jakichkolwiek standardów”, argumentuje Bielan, tłumacząc dlaczego „stosunki PiS-u z mediami są napięte”.

Natomiast młodszy poselskim stażem Mariusz Kamiński chwali się na portalu Kuriera Porannego swoimi sukcesami po dwóch miesiącach piastowania stanowiska rzecznika partii. „Mam masę pomysłów, aby ocieplić wizerunek prezesa (…) Staram się być kreatywny”, podkreśla Kamiński. Jednym z jego pierwszych sukcesów była „bożonarodzeniowa konferencja prasowa ze śnieżynkami i kaczkami-maskotkami” relacjonuje dziennikarka. Kamiński jest też dumny z antyreklamy PO, nawiązującej do Matrixa. „Pomyślałem, że my tutaj też mamy taką wirtualną rzeczywistość”, uzasadnia wybór pomysłu reklamowego poseł.

Pytani o pomysły rzecznika PiS-u koledzy z opozycji śmieją się, że „obsadzając Donalda Tuska w roli Neo, popełnił podstawowy błąd interpretacyjny” i dodają, że jeśli nowy członek „feudalnej struktury PiS-u” nadal będzie wychodzić z podobnymi inicjatywami, to „jego kariera będzie mieć policzone dni”. (ał)

Poprzedni artykuł
Następny artykuł

ZOSTAW KOMENTARZ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj