Dlaczego opinia o górnikach jest odporna na zmiany, zastanawia się Rafał Czechowski z Imago PR na łamach Trybuny Górniczej. Pretekstem do rozważań są wnioski z konferencji o górniczym public relations, która odbywała się pod patronatem wicepremiera Waldemara Pawlaka.
Wbrew obiegowej opinii w górnictwie nie dzieje się źle – „branża wydobywcza ma dzisiaj do przekazania wiele pozytywnych wiadomości”, ale nie specjalnie potrafi to zrobić, przekonuje Czechowski. Nawet kiedy spółka węglowa ma do przekazania optymistyczne dane o wzroście zatrudnienia, to podaje je „w kontekście… odejść doświadczonych specjalistów”, ilustruje przykładem sytuację w górnictwie PR-owiec.
Wśród powodów kryzysu wizerunkowego polskiego górnictwa autor wymienia zwłaszcza dwa. Po pierwsze problem polega na tym, że przedstawiciele tego sektora dopiero uczą się komunikacji z mediami i wpływania na opinię publiczną. Po drugie media mają „naturalną orientację” na informacje negatywne, dlatego wspominając o górnictwie, podkreślają zwłaszcza strajki i katastrofy. (ał)
