Po co komu czarny PR

W Marketingu przy Kawie czytamy o „karierze”, jaką robi termin czarny PR. „Polska kampania prezydencka, a wcześniej parlamentarna, poza promowaniem politycznych kandydatów wypromowała tak zwany czarny PR”. Autor artykułu przekonuje, że pojęcia tego używa się często jako eufemizmu dla określenia demagogii, manipulacji, kłamstwa czy propagandy, często wykorzystywanych w politycznych utarczkach.
Zdaniem specjalistów PR sam termin jest wewnętrznie sprzeczny, bo PR z zasady ma za zadanie budować pozytywny wizerunek osoby, instytucji lub firmy. Jednak spece od marketingu politycznego posługują się nim chętnie i jawnie. Piotr Tymochowicz wyraził swoje zadowolenia z jego istnienia i przyznał do korzystania z niego w kreowaniu politycznych osobowości.