Pierwsza pula w ramach Podlaskiego Bonu Turystycznego została wyczerpana w jeden dzień. Wiele osób nie miało jednak szansy, aby złożyć wniosek. Strona internetowa uniemożliwiała bowiem starania o dofinansowanie noclegów, a przewidziane środki okazały się niewystarczające dla dużej liczby chętnych. Internauci krytykują program, zarzucając jego twórcom nie tylko brak odpowiedniej organizacji i komunikacji, lecz także usilne unikanie wyjaśnień i usuwanie negatywnych komentarzy.
W ramach Podlaskiego Bonu Turystycznego możliwe jest otrzymanie 200, 300 lub 400 zł dofinansowania na pobyt w województwie podlaskim. Warunkiem jest zarezerwowanie minimum dwóch noclegów. Turyści mogą wybierać spośród 567 obiektów, a kwota dofinansowania zależy od kategorii miejsca pobytu. Celem programu jest wsparcie branży w związku z trudną sytuacją przy granicy z Białorusią. Jak podaje radio.bialystok.pl, na program przeznaczono 2 mln zł. Autorem Podlaskiego Bonu Turystycznego jest samorząd województwa podlaskiego, a realizatorem – Podlaska Regionalna Organizacja Turystyczna.
Program wystartował 20 kwietnia 2025 roku, czyli w niedzielę wielkanocną. Na dofinansowanie noclegów w województwie podlaskim w kwietniu i maju 2025 roku zarezerwowano 350 tys. zł. Pierwsza pula wyczerpała się w zaledwie jeden dzień, a wnioski złożyło ponad tysiąc osób. Druga tura ma rozpocząć się 1 czerwca 2025 roku i wówczas ma być możliwe generowanie bonów na pobyty realizowane w terminie od czerwca do grudnia 2025 roku – dowiadujemy się.
Mimo dobrze brzmiących założeń, według internautów program okazał się „spektakularną klapą”. Pod usuniętym już z profilu Visit Podlaskie postem na Facebooku pojawiło się wiele komentarzy informujących o problemach ze stroną, które uniemożliwiały złożenie wniosku. Gdy komukolwiek udało się jednak na nią dostać, osoba ta z góry otrzymywała wiadomość o wyczerpanej już puli bonów.
Kłopoty ze stroną to jedynie kropla w morzu zarzutów wobec samego programu, a także jego twórców i realizatorów. Zdaniem części internautów Podlaski Bon Turystyczny zamiast przyciągnąć turystów do regionu zadziałał zupełnie odwrotnie. „Obiekty się porejestrowały, goście wyczekiwali, ale zamiast fajerwerków wyszedł kapiszon i zmarnowane święta. Nie wiem, kto wymyślił, żeby odpalać ten program w niedzielę wielkanocną, ale ten ktoś powinien za to solidnie odpokutować” – napisała w poście na Facebooku Paulina Siegień.
Jak zauważyła kobieta, przeznaczone na program środki w wysokości 2 mln zł w rzeczywistości dają zaledwie garstkę bonów. „Jeśli przeliczyć 2 mln przeznaczonej na ten cel puli pieniędzy na najniższą wartość bonu, czyli 200 zł, daje to zaledwie 10 tys. bonów, a faktycznie mniej, bo przecież część osób generowała bony o wartości 300-400 zł. Dla porównania, w długi weekend przez Zakopane przewija się nawet do 250 tys. turystów” – czytamy we wpisie.
Ponadto, według Siegień, organizatorzy nie zakomunikowali odpowiednio zapisów do programu. Jego nazwa miała bowiem sugerować, że jest on powszechny. Jak wspomniała kobieta, „organizator nie wpadł na to, żeby skutecznie zakomunikować, że jest to faktycznie loteria”. „I byłoby dużo uczciwiej, gdyby zorganizowano ten program jak loterię, czyli zebrano zapisy, np. przez dwa tygodnie, a potem zrobiono losowanie i ogłoszono listę szczęśliwców” – dodała.
Kolejnym zarzutem jest brak reakcji ze strony organizatorów na zaistniałą sytuację kryzysową. Gdy już jakiekolwiek zainteresowanie się pojawiło, ślad bardzo szybko po nim zaginął, a wraz z nim negatywne komentarze internautów, którzy próbowali wziąć udział w programie.
„Kiedy słyszałam od różnej maści polityków, że oni rozumieją, jak nam ciężko, że tak, że trzeba zrobić akcję promocyjną, żeby przekonać ludzi, że na Podlasiu jest bezpiecznie, to odpowiadałam, że najlepiej byłoby po prostu przestać w ogóle o nas mówić, zwłaszcza w telewizji i zwłaszcza w kontekście bezpieczeństwa, bo to jest kontrproduktywna strategia” – napisała Siegień.
„Najlepszy hype na Podlasie mieliśmy wtedy, kiedy nikt nas nie promował, kiedy magia Podlasia była do odkrywania, a turyści sobie polecali nas pocztą pantoflową. Po tym, co się wydarzyło wczoraj, znowu mam wrażenie, że czasem lepiej nic nie robić w myśl złotej zasady, że po pierwsze nie szkodzić” – dodała kobieta.
Źródło: facebook/paulina.siegien.1
PRoto.pl zwróciło się do Ministerstwa Sportu i Turystyki oraz Podlaskiej Regionalnej Organizacji Turystycznej z prośbą o komentarz.
Poniżej publikujemy stanowisko Podlaskiej Regionalnej Organizacji Turystycznej:
Możliwość generowania PBT w turze pilotażowej została uruchomiona, zgodnie z planem, 20 kwietnia w godzinach popołudniowych.
Celem tury pilotażowej było jak najszybsze udostępnienie turystom pierwszej puli Bonów (jeszcze przed majówką) i przetestowania nowego rozwiązania, jakim są lokalne Bony Turystyczne. Zainteresowanie Programem było tak duże, że w trakcie kilku godzin zostały wydane wszystkie Bony z puli 350 tys. zł.
Przyznajemy, że testowany system napotkał pewne problemy. Spodziewaliśmy się bardzo dużego zainteresowania turystyką w Podlaskiem, dlatego system generowania Bonów był wcześniej konsultowany z dostawcą usług serwerowych, które jeszcze przed 20 kwietnia zostały dodatkowo wzmocnione i przygotowane na duży ruch w Wielkanoc. Ponieważ program tego typu uruchamiany był po raz pierwszy, nie mieliśmy danych analitycznych, które pozwoliłyby nam przewidzieć konkretne liczby użytkowników zainteresowanych tym produktem, bazowaliśmy na estymacjach.
Idea PBT odbiła się szerokim echem w mediach tradycyjnych i społecznościowych, co można uznać, za duży sukces PR-owy. Materiały informacyjne ze strony www były cytowane w dziesiątkach filmów tworzonych przez influencerów, a tuż przed startem do generowania Bonów zapraszały niemal wszystkie znaczące polskie media, a także obiekty noclegowe.
W efekcie liczba wizyt była tak ogromna, że – mimo zabezpieczeń – serwer miał duże problemy z obsłużeniem tak wielu osób naraz. Po dwóch godzinach działania, w odpowiedzi na głosy użytkowników, stronę wstrzymano, mimo Wielkanocy, wprowadzono kilka usprawnień i uruchomiono ponownie, co nieco poprawiło jej wydajność. Wciąż jednak część osób miała problem z wejściem na www w przeciążonych momentach. Faktem jest jednak, że ponad 1000 osób skutecznie skorzystało z oferty i wygenerowało poprawnie Bon.
(ao)
Źródło: radio.bialystok.pl, Podlaski Bon Turystyczny – pierwsza pula wyczerpana w jeden dzień, 20.04.2025/ facebook/paulina.siegien.1/ podlaskibonturystyczny.pl