Polacy, lobbujcie w Brukseli!

Rynki Zagraniczne zamieszczają obszerną rozmowę z Bogdanem Golikiem, posłem do Parlamentu Europejskiego, który zachęca polskich przedsiębiorców do „monitorowania i wpływania na to, co się dzieje w europejskiej stolicy”. „Polskie przedsiębiorstwa cały czas narażone są na negatywne skutki lobbingu uprawianego przez różne organizacje wspólnotowych producentów, chcące wzmocnić swoją pozycję konkurencyjną wobec polskich producentów” – mówi Bogdan Golik. Tymczasem brukselscy lobbyści twierdzą, że jeszcze żadne polskie lobby nie wpłynęło na zmianę unijnej ustawy. Golik przywołuje badania, w których polskie firmy uznały lobbing za bardzo ważny, jednakże lobbing krajowy popierało 84 % firm, a lobbing w Brukseli – 78 %. „Ponad jedna piąta firm nie widzi potrzeby prowadzenia lobbingu w Brukseli”. Tymczasem zorganizowane grupy lobbują w Brukseli na rzecz ustawodawstwa europejskiego (lobbing defensywny ma zapobiec konkretnym rozwiązaniom prawnym krępującym określoną działalność, a lobbing ofensywny zmierza do osiągnięcia korzystnych rozwiązań formalnych). Lobbyści w Brukseli interesują się również przywilejami i ulgami finansowymi, wszelkiego rodzaju zezwoleniami oraz inicjatywami globalnymi, takimi jak handel międzynarodowy i międzynarodowe instytucje wielostronne np. WTO, ochrona środowiska czy prawa człowieka. Obecnie w Brukseli działa ponad 3 tysiące grup interesów, zatrudniających około 15 tysięcy osób.