W Polsce wciąż uprawia się politykę XIX–wieczną i rodem ze Wschodu – na wzór sporu sułtanów monogoliskich – stwierdził Eryk Mistewicz na antenie TVN24. Zdaniem konsultanta od marketingu politycznego polscy politycy nie rozumieją nowoczesnych metod komunikacji.
Mistewicz podkreśla, że nad Wisłą dominuje wschodni sposób uprawiania polityki – zamiast „opowiadania swojego programu” mamy „próbę wyeliminowania, zabicia konkurencji”. Specjalista zauważa, że jest to spowodowane XIX-wiecznym rozumieniem polityki. Czym to się objawia? Zdaniem Mistewicza rodzimi politycy w przeciwieństwie do zachodnich nie potrafią przedstawić swojej historii, więc muszą chwytać się prostych środków, które podnoszą ciśnienie debaty.
Na koniec programu Eryk Mistewicz został także poproszony o ocenę gestu Prezydenta, Premiera i Marszałka Sejmu, którzy złożyli kwiaty pod łódzkim biurem PiS. Na pytanie, czy uważa, że jest wyciągnięcie ręki czy zabieg marketingowy stwierdził jednoznacznie: „nie wyobrażam sobie większego wyciągnięcia ręki”. (bs)
