czwartek, 26 grudnia, 2024
Strona głównaAktualnościPolityczni giganci i plankton

Polityczni giganci i plankton

Wiktor Świetlik, razem ze znawcami marketingu politycznego, ocenia na łamach Polski strategie wyborcze partii startujących w eurowyborach. Choć – jak pisze autor – polityczny „plankton”, liczy na cud, zanosi się na to, że to jednak „giganci” będą dzielić łupy.
Platforma stawia na komunikat, że jest jedynym polskim graczem liczącym się w PE. Norbertowi Maliszewskimu ta strategia przypomina reklamę pewnego piwa. Jest jedno prawdziwe – inne to „podróby” – takie „prawie piwo”. Natomiast PiS liczy na sprawdzone rozwiązania, czyli na atak na PO. Specjaliści od marketingu politycznego pytani o ocenię kampanii tej partii chwalą ich spoty, szczególnie ostatni.

Oceniając natomiast SLD, Eryk Mistewicz zwraca uwagę na to, że ugrupowanie popełniło kilka kluczowych błędów. Akcje promocyjne partii były „chałupnicze”, zabrakło też elementu zaskoczenia. Poszczególne etapy kampanii były komentowane przez media jeszcze zanim do nich doszło. A PSL… niewiele o nim słychać podczas tej kampanii, choć ostatnio do sztabu Ludowców zawitała nadzieja – wzrosły im słupki poparcia, czytamy w tekście. (ał)(mk)

Poprzedni artykuł
Następny artykuł

ZOSTAW KOMENTARZ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj