Pod względem korzystania z Twittera polscy parlamentarzyści wyróżniają się na tle pozostałych Polaków. Jak wynika z raportu agencji Hill+Knowlton aż 244 posłów i senatorów ma konto w tym serwisie. „Politycy stanowią awangardę polskiego Twittera. Używają go chętnie i w odpowiedni sposób” – komentuje Maciej Szaroleta, Brand Practice Director w Hill+Knowlton Strategies.
Najliczniejsza grupa tweetujących polityków zasiada w klubie parlamentarnym PO (łącznie 109 osób). Wśród parlamentarzystów PiS konta na Twitterze posiada 64 polityków. Kogo najczęściej obserwują posłowie i senatorowie? W zestawieniu Hill+Knowlton pierwsze miejsce zajmuje minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski, śledzony przez 140 parlamentarzystów. Kolejne miejsca zajął rzecznik rządu Paweł Graś (136 obserwujących) i oficjalny serwis KPRM (123 obserwujących). Sam premier znalazł się na 7. pozycji (119 obserwujących).
Do kogo należy 20 kont najczęściej obserwowanych przez parlamentarzystów? Ponad połowa z nich (11) to konta innych polityków, 6 należy do dziennikarzy lub stacji telewizyjnych, 1 do urzędnika (prezesa NIK). W zestawieniu znalazł się także profil PO i KPRM.
„Biorąc pod uwagę stosunkowo mały zasięg Twittera w Polsce można odnieść wrażenie, że nie jest to najbardziej odpowiedni kanał do komunikacji z wyborcami. Nic bardziej mylnego. Politycy na Twitterze reagują szybko, często zwracając się bezpośrednio do innych polityków, a także konkretnych mediów, dziennikarzy czy liderów opinii. Tym samym pośrednio komunikują się z opinią publiczną” – czytamy w raporcie. (ks)