Czy Polska jest „gay friendly”? – zastanawia się autor tekstu opublikowanego na portalu Brief4Poland.pl. Sprawa została poruszona przez medium, za gazetą Polska The Times, w związku z pojawieniem się nad Wisłą filii międzynarodowej organizacji IGLTA. Zrzesza ona 1,2 tysiąca firm oferujących wyprawy turystyczne dla gejów i lesbijek. Jak podaje portal, „organizacja przyznaje obiektom, które spełniają światowe wymogi przyjazności względem osób homoseksualnych certyfikaty »gay friendly«.
Nowy „ambasador” International Gay and Lesbian Travel Association ma do 2010 roku wytypować obiekty w Warszawie i Krakowie, które spełniałyby wymogi gejowskiej turystyki. Do jego zadań należeć będzie także prowadzenie szkoleń personelu pracującego w wytypowanych obiektach. Wszystko po to, aby zachęcić tysiące gejów i lesbijek do przyjazdu na paradę Europride, która wedle informacji prasowej ma się u nas odbyć.
„Według londyńskiego oddziału POT jest to dobry kierunek, gdyż geje to wartościowi klienci o wysublimowanych gustach. Mogą zostawić w Polsce nawet kilka milionów euro” – podaje Brief4Poland. (ał)