sobota, 23 listopada, 2024
Strona głównaAktualnościPolskie produkty na rynku afrykańskim i azjatyckim? Tak, bo Europa ma ograniczony...

Polskie produkty na rynku afrykańskim i azjatyckim? Tak, bo Europa ma ograniczony potencjał

Coraz więcej małych i średnich firm ze wschodniej części Polski przebija się z sukcesem na zagraniczne rynki. To, co sprzyja wzrostowi eksportu to „niższe ceny polskich produktów w porównaniu z konkurentami oraz wsparcie rządu dla budowania wizerunku Polski za granicą” – czytamy w Rzeczpospolitej.

Według analiz dokonanych przez PAIIZ (Polskiej Agencji Informacji i Inwestycji Zagranicznych) wynika, że średni wzrost eksportu małych i średnich firm z Polski wschodniej wyniósł 41 % proc. w ciągu 3,5 roku – „o 19 proc. zwiększyła się w tym czasie sprzedaż, o ponad 16 proc. wrosła produkcja” – pisze autor, Adam Woźniak.

Ponadto coraz częściej udaje się skutecznie kojarzyć markę Polski z jej produktami lub usługami za granicą. „To ważne, zwłaszcza, gdy polskie wyroby nie zawsze są rozpoznawane. Jesteśmy np. jednym z największych eksporterów mebli, które za granicą sprzedawane są pod obcymi markami” – twierdzi Monika Piątkowska, wiceprezes PAIIZ, dla Rzeczpospolitej. Dalej czytamy, że na terenie Polski wschodniej wykształciły się marki, kojarzone z nowoczesnymi technologiami, np. Polskie Zakłady Lotnicze Mielec czy Balt Yacht i Ślepsk, produkujące jachty.

Zdaniem autora, małe i średnie firmy polskie powinny otwierać się na dalekie zagraniczne rynki, zwłaszcza azjatyckie i afrykańskie. Dlaczego? „Bo Europa ma ograniczony potencjał” – podkreśla Woźniak. „W przyszłości Rosja jako rynek bardzo niestabilny zacznie schodzić na dalszy plan. Zastąpi ją dynamicznie rozwijająca się Turcja, przez nią polskie towary mogą na te rynki, z którymi nie mamy bezpośrednich kontaktów” – twierdzi Andrzej Puta, dyrektor departamentu finansowania handlu i faktoringu HSBC Bank Polska.

Największym problemem polskich eksporterów jest ryzyko zawierania nowych transakcji z nowymi kontrahentami. Kryzys sprawił, że odbiorcy produktów lub usług są bardziej ostrożni i wymagający, jeśli chodzi o cenę, jakość i rodzaj płatności. „Odbiorcy często żądają kredytu kupieckiego. Tymczasem duża część małych i średnich firm nie wie, że od związanego z nim ryzyka można się ubezpieczyć” – czytamy w tekście. (kd)

ZOSTAW KOMENTARZ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj