Ofiarą nieumiejętnej komunikacji w social media okazała się posłanka PO z Lublina. W trosce o dobry PR… usunęła nieprzychylne komentarze ze swojego profilu na Facebooku – podaje portal gazeta.pl.
Czym posłanka Magdalena Gąsior-Marek tak rozłościła internautów? Wręczyła kwiaty ministrowi infrastruktury Cezaremu Grabarczykowi tuż po wygranym przez niego głosowaniu o wotum nieufności. Nie było by w tym nic dziwnego, gdyby nie protesty mieszkańców Lublina przeciwko decyzjom ministra. Na początku roku Ministerstwo Infrastruktury wykreśliło z listy inwestycji budowę fragmentu ekspresowej drogi do Warszawy. Na facebookowym profilu posłanka zapowiedziała w dodatku w formie rymowanki pomoc Lubelszczyźnie w „wyjściu z ciągłej niedoli”. Natychmiast pojawiły się cięte riposty typu: “Zrymować może każdy, a mało kto działa (…)”.
Nieprzychylne komentarze zniknęły, lecz Gąsior-Marek nie przyznaje się do ich usunięcia. „Stronę Facebooka obsługuje głównie pracownica mojego biura (…). To właśnie ona wykasowała komentarze. Uznała je za obraźliwe. Zablokowała też autora tych wpisów” – tłumaczy na łamach portalu. Autorzy artykułu zaznaczają, że skrajne emocje może złagodzić decyzja rządu, który ostatecznie zdecydował się na budowę drogi do Warszawy. (iw)