W Superstacji pojawiła się rozmowa ze specjalistą ds. marketingu politycznego Wiesławem Gałązką na temat wakacyjnych sesji zdjęciowych w tabloidach. Specjalista zauważa, że powinni oni bardziej dbać o swoją powierzchowność, „bo chyba nie ma nic gorszego niż taki opasły, człapiący, zaniedbany, brzuchaty polityk, który rzekomo tylko posługuje się inteligencją”. Dlatego Gałązka uważa, że dobrze by było, gdyby politycy zadbali również o wizerunek zewnętrzny i dawali przykład innym. Przyznaje, że uprawianie ekstremalnych sportów, lansowane przez niektórych posłów jest działaniem zaprojektowanym „pod media” i zastanawia się, dlaczego tak mało z nich uprawia tak szlachetny sport jak np. jeździectwo. (mk)