Piłkarz FC Barcelony, po tym jak redakcje z różnych części świata ujawniły tzw. kwity z Panamy, czyli 11,5 miliona dokumentów z kancelarii Mossack Fonseca, zajmującej się zakładaniem spółek w rajach podatkowych i tym samym został oskarżony o oszustwo podatkowe, postanowił udać się do sądu – podaje za barcelońskimi dziennikami „Sport” i „El Mundo Deportivo” serwis wgospodarce.pl.
Złożony przez piłkarza pozew skierowany jest przeciwko 109 redakcjom z 76 krajów. W tym gronie znaleźli się reporterzy niemieckiego „Süddeutsche Zeitung”, tytuły takie jak „Le Monde”, „Guardian” i „BBC” czy „Gazeta Wyborcza” oraz pozostałe redakcje zrzeszone w ramach Międzynarodowego Konsorcjum Dziennikarzy Śledczych – informuje źródło.
Źródło: wyborcza.pl
Jak czytamy, Messi w oświadczeniu zaprzeczył wszelkim oskarżeniom. Podkreślił przy tym, że pieniędzmi zarządza zgodnie z prawem. Co więcej, sytuację określił mianem kampanii przeciwko niemu i jego rodzinie. Zarzuty kierowane są również wobec ojca piłkarza. Jorge Messi tak skomentował włączanie jego i syna do skandalu Panama Papers:
„Wszystko to, co napisano o nas, jest kłamstwem. Działamy całkowicie legalnie. Urząd skarbowy w Hiszpanii ma wszystko pod kontrolą od 2013 roku i zawsze płacimy odpowiednie podatki. Wszystkie zarzuty wobec nas o malwersacje finansowe lub pranie pieniędzy są więc nieprawdziwe, a ci, którzy je publicznie stawiają, będą musieli odpowiedzieć za nie przed sądem”
Według opublikowanych dokumentów z Panamy, Messi firmę w raju podatkowym założył dzień po tym, jak w 2013 roku wraz ze swoim ojcem został oskarżony o dokonane w latach 2007-2009 malwersacje podatkowe w Hiszpanii na kwotę 4,1 mln euro.
Co grozi piłkarzowi? 22 miesięce i 15 dni więzienia. Messi razem w ojcem przed sądem staną 31 marca b.r. – informuje wgospodarce.pl.
W skandal zamieszani są nie tylko znani sportowcy, ale również politycy, urzędnicy państwowi, byłe i obecne głowy państw. Serwis wgospodarce.pl wymienia przy tym Władimira Putina, Michela Platiniego, byłego szef UEFA oraz trzech Polaków – Pawła Piskorskiego, Mariusza Waltera i MarkaProfusa. (ak)
Zdjęcie główne: Facebook/facebook.com/fcbarcelona/?fref=nf