„Wydaje się, że media już samym swoim układem, podziałem na tematyczne działy: polityki, kultury, sportu, wypełniając swoją naturalną misję, powinny dążyć jednak do porządku” – napisał w Uważam Rze Krzysztof Feusette. Tymczasem media w Polsce chętniej wprowadzają sztuczny zamęt, niż odpowiadają na istotne pytania Polaków. Natomiast w okresie letnim zaczynają przypominać Wisłę z rekordowo niskim poziomem.
Feusette przez tydzień zbierał najważniejsze doniesienia z rodzimych mediów. Wśród nich znalazły się m.in. rozważania na temat gwizdów i buczenia podczas obchodów wybuchu Powstania Warszawskiego, informacje o zawiadomieniu prokuratury przez ABW w sprawie sfałszowanej notatki służbowej oraz strajku Beduinów, przez których polscy turyści nie mogą wrócić do kraju. Media informowały także o oburzeniu Tomasza Lisa na prawicowych publicystów, awanturze dwóch trenerów polskiej bokserki występującej w Londynie, e-mailowym koncie syna Donalda Tuska założonym na wymyślone nazwisko i opublikowało wywiad, w którym generał Waldemar Skrzypczak opowiadał m.in. o stanach psychicznych Sławomira Petelickiego.
„I tak oto coraz bardziej media zaczynają tego lata przypominać Wisłę. Portale donoszą na czołówkach »Mamy rekordowo niski tego lata stan wody w Wiśle: jej poziom w Warszawie wynosi tylko 83 cm.«” – puentuje autor artykułu. (ks)
