Dlaczego public relations ma obecnie tak negatywny wizerunek? Wszystko przez „profesjonalistów, którzy zamiast uczciwie komunikować, wciskają kit publiczności” – komentuje Piotr Dominiak na łamach dziennika Polska Dziennik Bałtycki.
Dominiak podkreśla, że słowo PR-owy, tak samo jak przymiotnik “polityczny” już dawno zostało zdyskredytowane kojarzy się pejoratywnie. Zdaniem autora PR postrzegany jest nie tylko w złym świetle, ale wręcz odwrotne do swojego znaczenia. Ekonomista twierdzi, że to nieetyczność PR-owców, a także traktowanie PR jako części składowej marketingu przyczyniły się do wypaczenia idei i nieufności społeczeństwa wobec komunikatów PR. Autor artykułu obawia się też, że wkrótce taki sam los spotka coraz bardziej instrumentalizowaną CSR (społeczną odpowiedzialność biznesu). (iw)