Internetowe wydanie tygodnika Advertising Age publikuje wyniki badań dotyczących zatrudnienia w amerykańskiej branży reklamowo-marketingowej oraz w mediach. Z danych wynika, że od początku recesji pracę straciło już ponad 65 100 zatrudnionych we wspomnianych sektorach.
Od czasów, gdy w USA prowadzi się regularne badania statystyczne dotyczące zatrudnienia – czyli od 1939 roku – nie było jeszcze tak źle, pisze Brandery Johnson. Specjaliści szacują, że redukcja zatrudnienia branży reklamowej i w mediach postępuje szybciej niż we wszystkich sektorach amerykańskiej gospodarki. W tym samym czasie, gdy w całych Stanach średnia liczba etatów zmalała o 2,6 proc., w branży mediowej odnotowano redukcję na poziomie 4,6 proc., a w sektorze reklamowym – o 3,1 proc. Tylko w grudniu 2008 roku zwolnionych zostało 18 700 pracowników mediów marketingu i reklamy, relacjonuje autor.
Dane przynoszą jednak pewne optymistyczne informacje. W czasie, gdy amerykańscy marketerzy pracę tracili, PR-owcy mogli spać spokojnie. O 2,4 proc. czyli o 1200 wzrosła liczba etatów dla konsulatów zajmujących się public relations, donosi tygodnik.(ał)