Jak wynika z danych PRoto.pl, w 2013 roku aż 46 proc. PR-owców zmieniło pracę, choć rynek ofert pracy temu nie sprzyjał. W minionym roku pojawiło się o 19 proc. ogłoszeń mniej niż w 2012. Nic dziwnego, że aż 37 proc. PR-owców w 2013 roku znalazło pracę dzięki poleceniu. Ci, którzy postanowili w zeszłym roku szukać pracy poprzez ogłoszenie, mieli do wyboru 1383 oferty.
W 2013 roku liczba ofert daleka była od rekordu z 2011 roku, gdy było ich prawie 1,9 tys. najbardziej aktywnymi graczami na rynku pracy są agencje . Opublikowały one zaledwie o 65 ofert mniej niż w 2012 roku (spadek o 7 proc.) i o 107 mniej w porównaniu do 2011 (spadek o 11 proc.). Dużo większy spadek dotyczy ofert firm (o 209 mniej niż w 2012, spadek o 33 proc.) i pośredników (o 43 oferty mniej, spadek o 40 proc.).
W porównaniu do 2012 roku udział ofert dla praktykantów i stażystów w ogólnej liczbie ogłoszeń wzrósł o 6 pp. Dokładnie o tyle samo spadł odsetek ogłoszeń dla managerów i dyrektorów. Jeszcze w 2010 roku te ostatnie stanowiły 27 proc. ogółu (481 ogłoszeń), w 2011- 26 proc. (393 oferty), w 2012 – 10 proc. (176 ofert), a w 2013 – już jedynie 4 proc. (61 ogłoszeń). W grudniu 2013 roku nie pojawiła się ani jedna oferta dla osób z takimi kwalifikacjami. W porównaniu do 2012 roku nie zmienił się natomiast odsetek ofert dla konsultantów i asystentów oraz specjalistów.
W 2013 roku pracodawcy zdecydowanie preferowali pracowników znających język angielski. Wzmianka o tym języku pojawiła się w 70 proc. ofert. Niektórzy pracodawcy mieli jednak bardziej wyszukane wymagania. W zeszłym roku pojawiło się m.in. ogłoszenie dla osoby znającej angielski i do wyboru: niemiecki, holenderski, czeski lub francuski.
„2012 ogłosiliśmy końcem prosperity w branży PR. Powody do zadowolenia mieli wtedy jednak konsultanci, asystenci oraz specjaliści. Tylko oni mieli do wyboru więcej ogłoszeń niż w 2011 roku, choć całkowita liczba ofert spadła. W 2013 sytuacja wyglądała podobnie – ogłoszeń jest mniej w porównaniu rok do roku, a tych dla managerów czy dyrektorów – jak na lekarstwo. Z kolei udział ogłoszeń na specjalistów/asystentów i konsultantów utrzymuje się na tym samym poziomie, co w 2012 roku (w sumie 59 proc.). Można więc wnioskować, że mamy do czynienia z powolną zmianą modelu zarządzania. W cenie są projekty, ukierunkowanie na cele i specjalizacja. Model ten jest zresztą również bardzo ceniony w branży marketingowej” – komentuje Edyta Skubisz, redaktor naczelna PRoto.pl. I zauważa: „Od jakiegoś czasu sukcesywnie wzrasta liczba ogłoszeń na praktykantów i stażystów – o ile w 2010 ten odsetek wynosił 22 proc., w 2011 i 2012 – 30 proc., to w 2013 był on już równy 37 proc. Gdyby nie dość wysokie wymagania, jakie stawia się przed studentami, i fakt, że większość agencji za ich pracę – często na pełen etat – po prostu nie płaci, można by tę modę postrzegać pozytywnie. Niestety – tylko w 22 proc. ofert pracodawcy zaznaczali, że istnieje szansa na dalsze zatrudnienie. Zazwyczaj przygoda studenta w agencji PR kończy się po maks. 3 miesiącach. Czy w tym czasie ma szansę sprawdzić swoją wiedzę w praktyce i zdobyć cenne doświadczenie? Z tym także bywa różnie…”
2013 rok na rynku pracy dla PR-owców – raport PRoto.pl
Dlaczego PR-owcy zmieniają pracę, ile jej szukają i jak znajdują
Ile zarabiają PR-owcy? Weź udział w ankiecie i pomóż nam odpowiedzieć na to pytanie