Portal agencji informacyjnej Reuters informuje o tym, że kilka dni temu doszło do PR-owskiej katastrofy, która wynikła z połączenia Oprah Winfrey i… KFC. Z informacji umieszczonej na portalu możemy wyczytać, że słynny fast-food zaproponował Winfrey współpracę, przy promowaniu specjalnych kuponów z darmowym posiłkiem. Kupony można było znaleźć między innymi na oficjalnej stronie prezenterki. Jak się okazało zainteresowanie konsumentów było tak wielkie, że KFC nie mogła zapewnić wszystkich posiłków, a prezes sieci restauracji odwołał całą akcję.
Dan Mitchell, autor artykułu stwierdził, że akcja jest nie tylko porażką wizerunkową dla marki KFC, ale przede wszystkim uderza w wizerunek Winfrey, która słynęła z walki o prawa zwierząt, a przystąpiła do współpracy z firmą, która w sposób niehumanitarny traktuje zwierzęta i przetrzymuje je w okropnych warunkach. Sama prezenterka jeszcze rok temu odbierała nagrodę PETA i nawoływała do niejedzenia hamburgerów, dlatego jej nieudana współpraca z siecią restauracji, jest wg autora wielkim rozczarowaniem. (mk)