środa, 23 października, 2024

PR-owski spam

Wysyłanie informacji na jak największą liczbę adresów dziennikarzy i blogerów jest PR-owskim spamem – czytamy na stronie blog.journalistics.com.

„Nie ma znaczenia to, czy swoją bazę adresów emaliowych kupiłeś lub stworzyłeś od zera. Nie masz prawa do masowego wysyłania maili do mediów, które twoim zadaniem, mogłyby być zainteresowane twoimi informacjami” – pisze autor wpisu Jeremy Porter.

Sytuacja przedstawia się inaczej, gdy poczta elektroniczna wysyłana jest do konkretnych dziennikarzy czy blogerów, z którymi współpracują agencje. Takie działanie umożliwia uniknięcie spamowania.

Autor wpisu przedstawia także przykład pewnej firmy PR, która wysłała masowo informację, nieumyślnie umieszczając wszystkich adresatów w polu „do wiadomości”. W chwilę po jej wysłaniu ruszyła lawina maili, gdy wszyscy odbiorcy zaczęli klikać na przycisk „reply all”, aby wyrazić swoje niezadowolenie z faktu umieszczenia swoich adresów w polu „do wiadomości”.

Gdyby autor wiadomości wysyłał informację do każdego blogera i dziennikarza oddzielnie, z uwzględnieniem tematów ich interesujących oraz uzasadnieniem, czemu informacja ta może być dla nich interesująca, efekt byłby lepszy – konkluduje autor wpisu. (ks)

Czytaj więcej na stronie: http://blog.journalistics.com/2009/stop-spamming-journalists/

ZOSTAW KOMENTARZ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj