Rada Sektora Wołowiny otrzymała 119 tys. zł dofinansowania na kampanię informacyjną, która ma zniwelować kryzys wizerunkowy wywołany ujawnieniem przez reporterów „Superwizjera” TVN24 przypadków uboju chorych zwierząt, których mięso było sprzedawane bez wymaganych badań – informuje press.pl. Celem kampanii jest „ochrona wizerunku polskiej wołowiny w reakcji na doniesienia medialne”, a o przyznaniu dofinansowania przez Fundusz Promocji Mięsa Wołowego poinformował źródło Jacek Zarzecki, prezes Polskiego Związku Hodowców i Producentów Bydła Mięsnego.
Kampania ma informować o tym, że produkowana w Polsce wołowina jest „bezpieczna, smaczna i wysokiej jakości” – czytamy. Jerzy Wierzbicki, prezes Polskiego Zrzeszenia Producentów Bydła Mięsnego, poinformował, że poszukiwania agencji do zrealizowania kampanii rozpoczną się jeszcze w tym tygodniu, a jej wybór nastąpi w ramach konkursu ofert.
Jak dodaje źródło, o ponad pół miliona złotych zwiększono fundusze na promocję mięsa wołowego przez komisję zarządzającą Funduszu Promocji Mięsa Wołowego, która pod koniec ubiegłego miesiąca zaktualizowała plan finansowy na 2019 rok. Z tych środków – oprócz opisywanej kampanii informacyjnej – 240 tys. zł przeznaczono na projekt „Polska wołowina w Singapurze 2019”, 160 tys. zł na „Otwarte Mistrzostwa Polski w BBQ, z kolei ponad 45 tys. zł skierowano na realizację projektu „Wołowina najlepsza na grilla” – czytamy dalej. (bm)
Czytaj też: Poprawnie, ale za wolno? Eksperci o reakcjach na materiał „Superwizjera”
