30 stycznia 2020 roku Regionalna Dyrekcja Lasów Państwowych wydała oświadczenie o zakończeniu współpracy z PReal’s. Decyzja spowodowana jest ostatnimi doniesieniami Gazety Wyborczej o potajemnej działalności prezesa agencji, Kamila Radomskiego. Dziennik zarzucił mu prowadzenie facebookowej strony, na której oczerniał ekologów WWF.
Czytaj więcej: Wyborcza oskarża prezesa PReal’s o potajemne „szczucie na ekologów WWF”. Kamil Radomski odpowiada
Agencja zarówno w PRoto.pl, jak i na swojej stronie internetowej, wyparła się zarzutów Gazety Wyborczej. Opisywała je jako nieprawdziwe, naruszające jej dobra osobiste i działające na jej szkodę. Tego samego dnia oświadczenie wydała także RDLP. Zapewniała w nim, że nie wie, kto był administratorem kontrowersyjnego fanpage’a oraz że nikomu nie zlecała prowadzenia go.
Jednak pomimo ponownych zapewnień, że sprawa opisana przez dziennik nie ma nic wspólnego z Lasami Państwowymi i RDLP, współpraca z PReal’s została zakończona. „Nie mieliśmy wcześniej zastrzeżeń do pracy, jaką wykonawca świadczył dla nas w ramach i w zakresie udzielonego zamówienia. Dzięki tej współpracy mogliśmy dokonać obiektywnego audytu, a następnie poprawić i zdynamizować komunikację prowadzoną przez nasze jednostki organizacyjne. Zyskaliśmy potrzebne wsparcie przy rozwijaniu zainicjowanej przez RDLP w Białymstoku formuły dialogu środowisk zainteresowanych obecną sytuacją oraz przyszłością lasów gospodarczych w Puszczy Białowieskiej” – czytamy w oświadczeniu na stronie RDLP.
RDLP tłumaczy, że nie chce dopuścić do sytuacji, w której zarzuty przeciwko Kamilowi Radomskiemu zaczną negatywnie wpływać na jej wiarygodność. „Zdecydowaliśmy się zakończyć współpracę z PReal’s, mimo że nie mamy wiedzy o rzekomych działaniach szefa tej agencji w związku z prywatnym facebookowym profilem »Mieszkańcy Puszczy«, opisywanych przez Gazetę Wyborczą. (…) Artykuły gazety nie wyjaśniają dokładnie ani relacji pana Radomskiego z właścicielką wspomnianego profilu, ani co konkretnie miał pisać lub redagować, ani czy były to informacje nieprawdziwe, mogące kogokolwiek zniesławiać. Mimo to, nie chcemy dopuścić, by nawet zewnętrzne, niezwiązane z nami okoliczności rzutowały w negatywny sposób na wiarygodność wszystkich dobrych inicjatyw w zakresie rzetelnej komunikacji oraz opartego na prawdzie i merytorycznych podstawach dialogu społecznego, wypracowanych przez podlaskich leśników. Stworzona w ostatnim roku przestrzeń pozytywnych rozmów na temat Puszczy Białowieskiej między mieszkańcami, naukowcami, leśnikami, organizacjami pozarządowymi i innymi zainteresowanymi jest dla nas wartością nadrzędną i powinna być rozwijana w spokoju i wzajemnym zaufaniu wszystkich uczestników” – pisze RDLP.
PRoto.pl poprosiło PReal’s o skomentowanie sprawy. Otrzymaliśmy informację, że agencja nie odniesie się do tematu utraty klienta. Prezes Kamil Radomski postawnowił jednak wytłumaczyć PRoto.pl, dlaczego na stronie agencji pojawiła się informacja, że biuro będzie zamknięte do 2 lutego 2020 roku ze względów bezpieczeństwa. „Otrzymujemy groźby i w związku z nimi prewencyjnie pracujemy zdalnie. Publikacje, w których pani redaktor Gazety Wyborczej przypisała prywatną działalność społeczną spółce PReal’s ma bardzo poważne, odczuwalne i zarazem mierzalne konsekwencje. Podobne zgłaszali nam klienci, dla których realizujemy działania z zakresu ochrony wizerunku. Nigdy jednak, zarówno w sprawach klientów jak i naszych bezpośrednio, nie obserwowaliśmy takiego poziomu agresji, nienawiści i hejtu” – mówi Radomski. Prezes zapewnił jednak, że agencja nie przestaje pracować. (ak)