Na tegorocznym Balu Dziennikarzy sponsorem była firma Lek-Am, która nie tylko walczy z mediami, ale też mierzy się z prokuraturą oraz CBA. Sponsora pozyskali PR-owcy – podaje Press.
Nikt nie chce przyznać się, kto zdecydował się na takiego sponsora – czytamy w magazynie. „Na podstawie ogólnie dostępnych informacji nie mieliśmy podstaw, by stwierdzić, że Lek-Am łamie prawo lub ma postawione zarzuty, więc nie widzieliśmy powodów, by go wyłączyć z grona sponsorów” – stwierdziła Maria Bnińska, dyrektor PR w Getin Holding. Według ustaleń Pressa, wyborem sponsorów zajmowała się agencja PR High Profile Strategic Advisors (założona przez byłych dziennikarzy Tomasza Butkiewicza oraz Grzegorza Indulskiego). Jednak Butkiewicz zaprzecza temu, choć Monika Janowska, wiceprezes firmy Point of View Communications Consultancy, twierdzi, że to właśnie on zaproponował Lek-Am jako sponsora.
Z jednej strony, firma Lek-Am chciała się zaprezentować jako przyjaciel mediów, a z drugiej – walczyła z nimi w sądzie. Pod koniec ubiegłego roku firma farmaceutyczna domagała się zakazu pisania o niej przez Newsweek. Dziennikarze tygodnika ujawnili m.in., że firma wyłudzała pieniądze na badania oraz fałszowała informacje dotyczące jakości i bezpieczeństwa leków. Stąd „udział firmy w imprezie charytatywnej może być elementem ocieplania wizerunku” – podsumowuje Janowska. (kg)