Życie Warszawy poprosiło trzech ekspertów, w tym Eryka Mistewicza, specjalistę marketingu politycznego, o ocenę kandydatów na fotel prezydenta. Ośmiu polityków ocenili również Katarzyna Mosiołek-Kłosińska, językoznawca, oraz Robert Sobiech, socjolog. Jak powiedział Mistewicz „wybory prezydenckie to bardziej konkurs osobowości, niż rywalizacja na programy polityczne. W tych zmaganiach liczy się charyzma lidera, dar przekonywania oraz styl kontaktu z wyborcami”. Kandydatów przyszłej kadencji nie ocenił najlepiej. Zdaniem Mistewicza, „najgorszą stroną zewnętrzności” Kaczyńskiego jest sposób mówienia, „Sławna brzoskwiniowa opalenizna Leppera (…) i szarmancki uśmiech to już przeżytek” a „kreatywny wizerunek Borowskiego może być odebrany jako nieautentyczny”. Jak czytamy w wypowiedzi specjalisty, Religa, „ponieważ nie ma negatywnego elektoratu, będzie przedmiotem czarnego PR”, Cimoszewicz „jest „miałki, nijaki, mało przekonujący” a „Tusk cały czas wygląda zbyt chłopięco”. Maciej Giertych i Józef Zych mają małe szanse, ponieważ są nierozpoznawalni społecznie. O ocenach pozostałych ekspertów można przeczytać na łamach Życia Warszawy w artykule „Prezydencki konkurs piękności”.