W Rzeczpospolitej ukazała się rozmowa z Adamem Łaszynem na temat wizerunku prezydenta. Na pytanie dziennikarza, z czego może wynikać fakt, że coraz rzadziej widać prezydenta występującego publicznie, Łaszyn wymienia dwie ewentualne przyczyny: albo Kamiński, specjalista od kreowania wizerunku Lecha Kaczyńskiego, nie chce go mieszać w wydarzenia, które pogarszają wizerunek PiS-u, albo „zastanawia się, jak pokazywać szefa państwa, i póki tego nie wymyśli – trzyma go w ukryciu”.
W sytuacji nowych wyborów konieczne będzie, zdaniem Łaszyna, przedefiniowanie roli prezydenta, które doprowadzi do stworzenia jego nowego wizerunku. „Robienie tego w tej chwili jest zatem niepotrzebne” – uważa Łaszyn. Dodaje także, że od początku obecnej prezydentury mamy do czynienia z regresem pozycji prezydenta w oczach obywateli. Lech Kaczyński winien zawalczyć, spróbować być aktywnym i samodzielnym prezydentem wszystkich Polaków. (jcm)