Piotr Kościński na łamach Rzeczpospolitej informuje o kolejnych próbach zmiany wizerunku prezydenta Białorusi. Ty razem Łukaszenka pojawił się na zlocie motocyklistów, gdzie po obejrzeniu popisów zawodowców, wsiadł na Harleya i wraz z synem udał się na przejażdżkę.
Jak czytamy w artykule, niektórzy komentatorzy twierdzą, że białoruska głowa państwa chce nawiązać kontakt z młodzieżą i poprawić swój wizerunek w ich oczach. Obecność Łukaszenki na zlocie może mieć szczególny wymiar, ponieważ motocykliści symbolizują zachodni styl życia. Zabiegi mają na celu zwiększenie poparcia dla prezydenta przez wyborami, które zaplanowane są na przełom 2010 i 2011 roku – czytamy w gazecie. (mk)