Amerykańska Akademia Filmowa pozywa firmę, która przygotowała torby z upominkami dla nominowanych do Oscarów. Jak twierdzi, torby były przygotowywane „nieoficjalnie” i „w nieprawdziwy sposób” łączone ze statuetką – podaje tvn24.pl.
Jak czytamy, Amerykańska Akademia Filmowa wniosła pozew przeciwko Distinctive Assets o naruszenie znaku towarowego i narażenie reputacji akademii na szwank. Wartość przygotowanych przez firmę upominków wyniosła w tym roku 200 tys. dolarów. Wśród prezentów znalazły się m.in. wycieczka do Izraela czy „wampirzy lifting piersi”.
Akademia wystosowała oświadczenie, w którym podkreśla, że media skupiały się na „nietypowych produktach umieszczonych w torbach”, a nie jest to oficjalny produkt zatwierdzany przez Akademię Filmową – czytamy dalej.
Portal przypomina też, że w zeszłym roku AMPAS wysłała do firmy oficjalne pismo, w którym wskazano, by Distibctive Assets zaznaczało w przyszłości w komunikatach prasowych, że Akademia Filmowa nie nagradza, nie sponsoruje, nie zatwierdza ani nie dostarcza toreb z prezentami. Każda wzmianka na ich temat miała zawierać to stwierdzenie. Przedstawiciele Akademii twierdzą, że zeszłoroczne ustalenia nie zostały dotrzymane – czytamy. (mb)