Gazeta Wyborcza Lublin informuje, że Lubelszczyzna ma problem z przyciąganiem inwestorów. Jeśli nic w tej sytuacji nie zostanie zrobione, to „pod względem atrakcyjności inwestycyjnej” region może spaść na ostatnie miejsce w kraju.
Od 2005 roku sporządzany jest ranking najlepszych miejsc i regionów Polski dla inwestorów i – jak przekonuje autorka tekstu Dominika Karp – Lublin jest „w ogonie rankingu” od samego początku prowadzenia badań. Autorka wymienia wiele przyczyn tej sytuacji. Jedną z nich jest słaba „aktywność władz w przyciąganiu inwestorów”, na którą jej zdaniem powinny się składać kreowanie przez magistrat „wizerunku regionu, popularyzowanie go (…) i działania informacyjne i promocyjne”.
Natomiast zdaniem Krzysztofa Grabczuka, marszałka województwa, władze miast Lubelszczyzny robią wszystko, co się da, aby przyciągnąć inwestorów. Jednak „zapóźnień, jakie mamy chociażby pod względem komunikacyjnym nie da się nadrobić z roku na rok”, tłumaczy Grabczuk.(ał)