Piotr Tymochowicz w rozmowie z Maciejem Czerniakiem z Gazety Pomorskiej porównuje pracę specjalisty ds. kreowania wizerunku do zadań adwokata. Jego zdaniem profesjonalista reprezentujący oba wspomniane zawody powinni pracować dla każdego, kto dobrze zapłaci.
Specjalista uważa za niewłaściwe zadawanie pytania o wybór klienta, zwłaszcza tego ze sfery polityki. „Nie jestem przecież godny, by decydować, komu dać narzędzie do rządzenia”. Dodaje on także, że najlepszą oceną współpracy między doradcą ds. wizerunku a politykiem są głosy wyborców.
Tymochowicz w wywiadzie zdradza, że podczas pracy z samorządowcami zwracano się do niego z prośbą o doradzanie przy promocji miast i regionów. Jednak jak sam stwierdza, ze względu na ilość zapytań, przerosło to jego możliwości. (ał)
