poniedziałek, 23 grudnia, 2024
Strona głównaAktualnościPromocja antykoncepcji czy kontaktów seksualnych? Jeden plakat, różne interpretacje

Promocja antykoncepcji czy kontaktów seksualnych? Jeden plakat, różne interpretacje

Na ulicach Londynu można oglądać plakaty mające promować antykoncepcję. Niektórzy uważają jednak, że treść materiałów mija się z celem kampanii społecznej i może przynieść efekt odwrotny od zamierzonego. O sprawie pisze polishexpress.co.uk.

Jaki jest cel kampanii? „Załóż i zapomnij” to samorządowy program wspierania antykoncepcji. Jak widzą akcję mieszkańcy? Obawiają się, że może ona przyczynić się do zwiększenia liczby przypadkowych kontaktów seksualnych – informuje źródło.

„Noc spędziałaś w Clapham, ale swoją pigułkę zostawiłaś w Kingston. Może czas zastanowić się nad wkładką domaciczną” – czytamy na plakatach. Problem w tym, że wkładka nie chroni przed chorobami przenoszonymi drogą płciową – podaje serwis polishexpress.co.uk.

Autorem kontrowersyjnej akcji jest rada dzielnicy Kingston. Jej rzecznik podkreśla, że akcja przynosi oczekiwane efekty – dzielnica odnotowuje mniejszą liczbę nastoletnich ciąż oraz drugi najniższy odsetek aborcji w Londynie. Ponadto, w ciągu 12 miesięcy pacjentkom założono ponad 700 wkładek – czytamy.

„Nasza kampania ma na celu dalsze podnoszenie tych statystyk, dzięki użyciu prowokującego do myślenia hasła. Nasza kampania jest mądra i przemyślana” – zaznacza rzecznik.

Innego zdania jest radna dzielnicy Mary Clark.

„Jestem osobą bardzo tolerancyjną, ale uważam, że te plakaty są oburzające. (…) Nie ma dla nich miejsca na ulicach. O jakiej pigułce tu mowa? Antykoncepcyjnej? Wczesnoporonnej? Widziałam, jak plakat oglądały 12-letnie dziewczynki, które pewnie pomyślały sobie: jeśli założę sobie wkładkę, będę mogła uprawiać seks gdzie chcę i z kim chcę” – podkreśla.

Czytamy również, że odsetek zachorowań na choroby przenoszone drogą płciową wśród londyńczyków w wieku 15-24 lata w ubiegłym roku wzrósł o 5 proc. Co więcej, największa liczba osób zarażonych bakterią chlamydia zgłosiła się do lekarzy z Clapham. (ak)

ZOSTAW KOMENTARZ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj