poniedziałek, 25 listopada, 2024
Strona głównaAktualnościPromocja uczelni bardziej opłacalna niż Euro

Promocja uczelni bardziej opłacalna niż Euro

„Potencjał jest naprawdę duży, a koszty niewielkie” – tak o promocji polskich uczelni za granicą pisze w Rzeczpospolitej Witold Bielecki, rektor warszawskiej Akademii Koźmińskiego. Zwłaszcza, że przygotowanie do Euro pochłonęło nieporównywalnie więcej pieniędzy, niż promocja polskich uczelni w innych krajach. Natomiast kibice z zagranicy wydadzą u nas mniej, niż obcokrajowcy studiujący w Polsce.

Jak pisze Bielecki, przygotowania do Euro pochłonęły 19,8 mld euro. Szacuje się, że do naszego kraju w trakcie mistrzostw zawita od 500 do 700 tys. kibiców. Przeciętny kibic zostawi w Polsce od 400 do 800 euro. Oznacza to, że dzięki Euro polska gospodarka zyska od 200 do 560 mln euro.

Jak wygląda sytuacja w przypadku zagranicznych studentów? W Polsce studiuje ich ok. 25 tys. Opłacają czesne w wysokości ok. 4 tys. euro, przynajmniej drugie tyle wydają na koszty pobytu. W sumie zostawiają w Polsce ok. 200 mln euro rocznie. Tymczasem koszty promocji naszego szkolnictwa wyższego za granicą to kwota rzędu kilku milionów złotych.

„Pocieszające jest jednak to, że podobne wyliczenie jak moi studenci przeprowadzili zapewne doradcy prof. Barbary Kudryckiej, minister nauki i szkolnictwa wyższego, która przed dwoma miesiącami uruchomiła program promocyjny polskich uczelni za granicą »Ready Study Go Poland!«” – pisze rektor Akademii Koźmińskiego i dodaje, że wykształcony w Polsce obcokrajowiec może być lepszą wizytówką naszego kraju, niż „na krótko odwiedzający nas kibic piłkarski”. (ks)

ZOSTAW KOMENTARZ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj