Łódzkie centrum handlowe Manufaktura postanowiło zachęcić klientów do uczestnictwa w organizowanej przez siebie imprezie. Na billboardach promowało ją hasło „Rozgrabić kolekcje. Kryształowa Noc Zakupów 6.10”. „Wszystkim znającym historię hasło to kojarzy się jednoznacznie. Z pogromem Żydów w 1938 r. i plądrowaniem ich sklepów” – zauważa serwis lodz.gazeta.pl.
„Wierzę, że ta nazwa została użyta nieświadomie, bo świadomie mógłby jej użyć tylko szaleniec” – zaznacza Symcha Keller, przewodniczący Gminy Wyznaniowej Żydowskiej w Łodzi. Jak dodaje, nazwa „kryształowa noc” kojarzy się jednoznacznie z pogromem Żydów w III Rzeszy a „użycie jej w kontekście zakupów, rozrywki, zabawy jest bardzo niefortunne”.
Według Joanny Podolskiej, dyrektorki łódzkiego Centrum Dialogu im. Marka Edelmana, można by mówić o bezmyślnym zastosowaniu nazwy „kryształowa noc”, jednak dodanie określenia „rozgrabić kolekcje” wskazuje raczej na celowe działanie. „To smutne, jeśli wykorzystano historyczną tragedię do celów komercyjnych. A jeśli to nieszczęśliwy przypadek, to dowód, że znajomość historii jest potrzebna także specom od reklamy i osobom, które decydują, w jaki sposób się promować” – zaznacza Podolska. Lidia Mączyńska z Telma Group Communications przypomina natomiast o reklamie „Zimnego Lecha” obok Wawelu dodając, że tamta kampania była „ostrzejsza i budziła silniejsze skojarzenia”.
Rzeczniczka Manufaktury przyznaje, że zastosowane hasło promocyjne „może zostać niewłaściwie odczytane”, dlatego centrum handlowe postanowiło zmienić billboardy. Jak tłumaczy, miało się ono odnosić do imprezy „Crystal Jungle” odbywającej się w kryształowej scenerii, której motywem przewodnim są właśnie kryształy. Sformułowanie „rozgrabić kolekcje” ma natomiast związek z całoroczną kampanią Manufaktury, która w lecie promowała się hasłem „wszyscy do żniw”. (ks)
