Gazeta Wyborcza zamieszcza artykuł dotyczący różnorodnych sposobów, za pomocą których kandydaci walczą o władzę w wyborach samorządowych. Do najbardziej kontrowersyjnych należy pomysł LPR-u. Jego przedstawiciele umieścili logo partii na zniczach, ustawianych na grobach we Wszystkich Świętych. Po krytycznych ocenach takiej kampanii jeden z członków LPR-u Sławomir Szarek tłumaczył, że była to jedynie „drobna akcja jednorazowa”, która miała stanowić wyraz pamięci o zmarłych.
Po bardziej klasyczne pomysły sięga Platforma Obywatelska. Jej kandydaci przygotowali długopisy, koszulki, a także breloczki do wózków w hipermarketach, dzięki którym nie trzeba wkładać monet, aby wziąć koszyk. Ponadto niektórzy z kandydatów PO rozdają bajki dla dzieci i róże.
Do wyjścia na wybory ma sprowokować łyżka do butów, która w pakiecie z małą reklamówką przedstawiającą stadion piłkarski rozdawana jest przez kandydatów na prezydenta i do sejmików samorządowych komitetu Porozumienie Samorządowe. (jk)