Wystąpienie rzecznika prasowego Komendanta Głównego Policji, Mariusza Ciarki, tłumaczącego zatrzymanie fotoreporterki Agaty Grzybowskiej, wywołało falę komentarzy w mediach. 25 listopada 2020 roku zarząd Polskiego Stowarzyszenia Public Relations skierował list otwarty do Komendanta Głównego Policji, generała inspektora dr. Jarosława Szymczyka. W dokumencie sprzeciwiono się sposobowi informowania o zatrzymaniu przez policję Agaty Grzybowskiej – fotoreporterkę zatrzymano 23 listopada 2020 roku podczas protestów w Warszawie. PSPR wskazuje, że służby prasowe miały publicznie stwierdzić, że w momencie zatrzymania funkcjonariusze nie wiedzieli o zawodzie, jaki wykonuje Grzybowska, co jest sprzeczne z publicznie dostępnymi zdjęciami i wideo.
Źródło: twitter.com/MarekTatala
„Jako organizacja reprezentująca branżę public relations, w tym także dbająca o najwyższe standardy media relations, wyrażamy dezaprobatę dla praktyk, które te standardy naruszają. Zgodnie z Kodeksem Etyki Polskiego Stowarzyszenia Public Relations, a także innych polskich i światowych regulacji w tej branży, w celu zachowania szczególnej staranności, rzetelności i uczciwości pracownik public relations, w tym także rzecznik prasowy, jest zobowiązany do przestrzegania zasady prawdomówności, a w szczególności do relacjonowania faktów w ich właściwym kontekście i bez zniekształceń. Wszelkie działania, których efektem jest fałszowanie faktów lub wprowadzanie opinii publicznej w błąd, jest sprzeczne z etyką tego zawodu i godzi w wiarygodność instytucji, którą rzecznik reprezentuje” – pisze zarząd PSPR.
PSPR zaznacza, że zdaje sobie sprawę z tego, że w ostatnich tygodniach pojawiła się niespotykana skala napięć, a prowadzenie komunikacji przez instytucję zaufania publicznego w tego typu warunkach jest „nadzwyczaj trudne”. Z tego powodu jednak od osób odpowiedzialnych za komunikację oczekuje się przekazywania zweryfikowanych i potwierdzonych informacji lub sprostowania lub uzupełnienia w przypadku błędu. „Z ubolewaniem stwierdzamy, że mimo publicznie dostępnej dokumentacji zdjęciowej i filmowej, podważającej prezentowaną tezę Komendy Głównej Policji wyrażoną przez służby prasowe, do tej pory nie zostało wydane oświadczenie odnoszące się do tych materiałów i prostujące podane wcześniej informacje. Co więcej, kolejne wypowiedzi medialne nie zmieniają naszej krytycznej oceny i obaw o dalszą profesjonalną komunikację Policji” – pisze organizacja.
Stowarzyszenie podkreśla, że rzecznicy prasowi i specjaliści public relations dysponują narzędziami prawnymi i regulacjami branżowymi, aby zweryfikować pracę danego reportera, którego podejrzewają o brak obiektywizmu i profesjonalizmu. Czytamy, że nie jest to jednak kontekst, który usprawiedliwia informowanie opinii publicznej o tym, że funkcjonariusze nie wiedzieli, że Agata Grzybowska jest przedstawicielką mediów. „W tak kryzysowych okolicznościach każdy rzecznik prasowy nieintencjonalnie ma prawo popełnić błąd, wypowiedzieć się mało fortunnie lub przekazać nierzetelną informację. To się po prostu zdarza. Kluczowa jest jednak odpowiednia reakcja zadośćuczyniająca po zaistnieniu takiego problemu” – komentuje PSPR.
Zarząd organizacji przekazuje, że – mając na uwadze standardy profesjonalnej komunikacji oraz troskę o wizerunek policji – „przyjąłby z uznaniem” odniesienie się przedstawiciela Komendy Głównej Policji do dostępnych materiałów z momentu zatrzymania fotoreporterki, w którym Grybowska pokazuje policjantom swoją legitymację prasową. (ak)
Zdjęcie główne: By Piotr Maciejczak – Biuro Komunikacji Społecznej KGP [CC BY 3.0] via Wikimedia Commons