Polski Związek Piłki Nożnej postanowił wziąć się za swój wizerunek. Aby go poprawić, pozwano do sądu twórców strony koniecpzpn.pl oraz założycieli stowarzyszenia „S.O.S. dla Polskiej Piłki”. Jak donosi portal wyborcza.pl, związek podnosi wobec strony koniecpzpn.pl dwa zarzuty: nielegalnego wykorzystywania zastrzeżonego logo PZPN oraz publikowania opinii naruszających wizerunek i dobre imię Związku.
Jak zaznaczyła w rozmowie z Gazetą Wyborczą Agnieszka Olejkowska, rzeczniczka PZPN-u, wśród zamieszczonych na stronie koniecpzpn.pl wpisów „znalazły się treści obrażające PZPN. Znieważano i pomawiano także członków władz związku. Takie wypowiedzi nie były dozwoloną lub konstruktywną krytyką. To bezprawne, negatywne i całkowicie nieuzasadnione oceny działalności PZPN”. Wobec tego Związek żąda przeznaczenia 80 tys. złotych na Reprezentację Polski Bezdomnych, oraz opublikowania na stronie PZPN oraz stowarzyszenia „S.O.S. dla Polskiej Piłki” przeprosin.
Ze strony wyborcza.pl dowiadujemy się, że PZPN już wcześniej chciał rozwiązać problem portalu koniecpzpn.pl. W grudniu zeszłego roku związek złożył wniosek o zamknięcie strony, jednak pozytywny dla PZPN-u wyrok sądu pierwszej instancji został uchylony w drugiej. „Kibice mają być odpowiedzialni za zły wizerunek Związku? Przecież to odwracanie kota ogonem!” – całą sprawę komentuje prezes stowarzyszenia „S.O.S. dla Polskiej Piłki” Sławomir Bajdas. (ks)