Jak podało na swojej stronie Radio ZET, jeden z międzykontynentalnych rejsów Polskich Linii Lotniczych LOT (do Toronto) miał zostać odwołany z powodu gali, podczas której prezentowano dwie maszyny pomalowane w biało-czerwone barwy z okazji 100-lecia odzyskania niepodległości przez Polskę. P.o. rzecznika LOT-u Adrian Kubacki zdementował jednak te doniesienia – czytamy na radiozet.pl.
Jak przekazał Kubacki w rozmowie z medium, lot do Toronto rzeczywiście został odwołany, ale z powodu usterki innego samolotu. Pomalowana w biało-czerwone barwy maszyna, którą prezentowano podczas uroczystości, nie mogła go zastąpić, ponieważ była tego dnia wyłączona z siatki połączeń. Poza tym, lot do Toronto został odwołany w ostatniej chwili – tłumaczył po. rzecznika LOT-u.
Do Kanady miało lecieć około 300 osób – podaje radiozet.pl. Informację o locie, który rzekomo odwołano z powodu uroczystości, rozgłośnia otrzymała za pośrednictwem Czerwonego Telefonu (od jednego ze słuchaczy). Medium, jak czytamy, potwierdziło to u „źródeł zbliżonych do LOT-u”. (mp)
Zdjęcie główne: facebook.com/pg/PllLOT