Jaki naród ma reputację najgorszych turystów na świecie, a który jest mistrzem turystycznego savoir-vivre’u, zastanawia się Dziennik.pl. Odpowiedzi na te pytania przynoszą wyniki rankingu przeprowadzonego przez agencję turystyczną Expedia wśród ponad 30 tys. hotelarzy z całego świata.
Jak wynika z zestawienia, opinię najbardziej nieznośnych turystów na świecie mają Francuzi. Na tę ocenę, jak czytamy w tekście, zasłużyli sobie z kilku powodów. Oto one: po pierwsze nie znają języków obcych i wyjeżdżając za granicę są przekonani, że „język Moliera jest uniwersalny, a jego znajomość wystarczy, by swobodnie zwiedzić świat”, podaje Dziennik.pl. Francuzi zwyciężyli także w kategorii największych skąpców, bo, jak wynika z opinii respondentów, wyjątkowo rzadko sięgają oni po napiwek dla kelnera lub boya hotelowego. Mieszkańcy kraju nad Sekwaną są także zrzędliwi i złośliwi i, co ciekawe, nie są specjalnie lubiani jako turyści we własnym kraju.
Najbardziej lubianym przez branżę hotelarską narodem są Japończycy, za nimi Niemcy i Anglicy. Polacy w zestawieniu wypadli średnio – razem z Grekami zajęli 14 miejsce, czytamy. (ał)