Marta Chlewicka, rzeczniczka prasowa LPP, w rozmowie z PRoto.pl odniosła się do kampanii „#PolskiChłopak”, która spotkała się z krytyką internautów.
Przypomnijmy, że viralowy filmik o poszukiwaniu Wojtka okazał się reklamą polskiej marki odzieżowej Reserved (LPP). Akcja podzieliła odbiorców, a niektórzy eksperci w komentarzu dla PRoto.pl zwracali uwagę, że kolejna taka strategia może spowodować, że uodpornimy się na bezinteresowną pomoc drugiej osobie w internecie.
Rzeczniczka LPP w rozmowie z nami przyznaje, że sieć nadużyła zaufania dużej grupy internautów:
„To jest dla nas wszystkich wniosek na przyszłość, jak bardzo ostrożnie trzeba dobierać treści do publikacji w sieci, mając świadomość tego, jak duży jest poziom zaufania Polaków do treści publikowanych w internecie. Zbyt lekko potraktowaliśmy mechanizm, w którym zaangażowaliśmy tak bardzo emocje użytkowników. Nigdy nie chcieliśmy, aby ktokolwiek z odbiorców tej kampanii poczuł się oszukany. Przykro nam, że tak się stało i wszystkie te osoby bardzo przepraszamy”.
Chlewicka mówi także, że akcja z Dee Dee była jednym z elementów całej kampanii, w której marka chciała odczarować wizerunek polskiego chłopaka: „Uroda Polek jest wizytówką naszego kraju. Wierzymy, że również męska część naszego społeczeństwa zasługuje na to, by czuć się i wyglądać dobrze. Temu przede wszystkim miały służyć nasze działania. Kilka dni temu pokazaliśmy w sieci autentyczną historię Tomka – trenera personalnego z Warszawy, oraz modela Dominika – w planach mamy kolejne działanie w tym kierunku” – dodaje przedstawicielka LPP. (jj/mw)
