Marka Rimmel wystartowała z globalną kampanią pod hasłem #iwillnotbedeleted, której głównym celem jest zwiększenie świadomości wokół zjawiska beauty hejtu i stworzenie przestrzeni dla osób chcących wyrazić swoją indywidualność.
Marka poinformowała, że stworzyła ten projekt, by inspirować innych do bycia najbardziej autentyczną wersją siebie i zachęcać zarówno kobiety, jak i mężczyzn do wyrażania swojej tożsamości przez makijaż.
Jak czytamy na stronie Rimmela, firma sprzeciwia się „ograniczonym definicjom piękna” i wierzy, że „nikt nie powinien być ośmieszany, osądzany ani krytykowany za to, jak wygląda lub w jaki sposób siebie wyraża”.
Na stronie zamieszczono dane, według których w 2017 roku 115 milionów kont zostało usuniętych z powodu beaty hejtu, a 57 proc. osób przyznało, że go doświadczyło. Dlatego też, jak poinformował Rimmel, głównymi bohaterami kampanii są ofiary tego rodzaju nienawiści.
Twarzami akcji zostały zarówno gwiazdy znane na całym świecie – Cara Delevingne i Rita Ora, jak i lokalni blogerzy i influencerzy, m.in. polska youtuberka z branży beauty – Red Lipstick Monster.
Rimmel w ramach kampanii publikuje w mediach społecznościowych filmy z historiami osób, które doświadczyły beauty hejtu. Dodatkowo angażuje innych użytkowników, aby wspierali akcję, dodając zdjęcia na Instagramie z elementem czerwonego makijażu z hashtagiem #iwillnotbedeleted i oznaczeniem profilu @rimmellondonpl.
Marka nawiązała również współpracę z Fundacją Dajemy Dzieciom Siłę, oferującą pomoc psychologiczną i prawną dzieciom, młodzieży oraz ich opiekunom i zobowiązał się do wsparcia działającego w jej ramach Telefonu Zaufania dla Dzieci i Młodzieży. (pm)