poniedziałek, 23 grudnia, 2024
Strona głównaAktualnościRosja zatrudniła 600 osób do akcji propagandowej w internecie

Rosja zatrudniła 600 osób do akcji propagandowej w internecie

Jak czytamy w Pulsie Biznesu, Rosja prowadzi antyukraińską wojnę propagandową w internecie. Opłaceni blogerzy komentują kryzys w mediach społecznościowych i starają się pozyskiwać zwolenników rosyjskiej wersji wydarzeń.

Autor tekstu powołuje się na informacje francuskiego dziennika Le Figaro, z których wynika, że Rosyjska Agencja Badań Internetu zatrudnia 600 osób do tego typu działań.

Złośliwe komentarze początkowo pojawiły się na stronie internetowej Le Figaro. Wpisy zostały zainspirowane przez rosyjski serwis społecznościowy Wkontaktie oraz antymajdanowskich aktywistów, którzy zapoczątkowali akcję na Twitterze.

Z podobnym problemem musiał się też zmierzyć dziennik The Guardian, który napisał tekst o wspieraniu przez Rosję separatystów na wschodniej Ukrainie. „Moderatorzy portalu guardian.com przesiewają dziennie 40 tys. prorosyjskich komentarzy, by odrzucić wpisy trolli” – czytamy dalej.

Dziennik przytacza jedną z wypowiedzi Eleny Morenkovej Perrier, wykładowcy nauk politycznych. Morenkova Perrier przypomina, że w 2008 roku, podczas wojny rosyjsko-gruzińskiej,  Rosja także prowadziła akcję propagandową w internecie, która okazała się dla Kremla komunikacyjną katastrofą. I podkreśla, że rosyjskie władze nigdy nie dementowały informacji na ten temat. Zwraca jednak uwagę, że nie wszystkie tego typu kampanie są inspirowane bezpośrednio przez Kreml. (mw)

ZOSTAW KOMENTARZ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj